STRONA GŁÓWNA | SPOD SZUFLI PIACHU, czyli Lipnica drugim Wąchockiem
(zetwu) *** Sekretarka odbiera telefon - Niestety wójt jest na zebraniu ,ale jeśli to pilna sprawa, to zaraz go obudzę. *** - Słucham pana? - wójt podnosi wzrok zza biurka. - Panie wójcie, pracuję za trzech, a nie mogę doczekać się podwyżki! - Nie mogę, niestety, ponieść panu pensji, ale proszę mi podać nazwiska tych dwóch, za których pan pracuje, a natychmiast ich zwolnię. *** W poniedziałek, z samego rana, wójt zwołuje wszystkich pracowników do swego gabinetu, patrzy po znieruchomiałych ze strachu twarzach i odzywa się ostrym głosem: - Kto z was wczoraj pił? W gabinecie powiało grozą. Wszyscy milczą. - Jo pił! - przerwał nagle ciszę kontroler i śmiało podchodzi do wójta. - To zbieraj się - rozkazał wójt - Idziemy na klina, a reszta do roboty!!! *** Wójt do kadrowego: - Proszę wyszukać w naszym urzędzie zdolnego, obrotnego, młodego człowieka, który mógłby kiedyś objąć moje stanowisko. A jak pan już takiego znajdzie, proszę go natychmiast zwolnić. *** - Panie wójcie - rozpoczyna poważnie kadrowy - wczoraj na zebraniu wiejskim T. ostro krytykował za wysokie jego zdaniem zatrudnienie w naszym urzędzie. - I bardzo dobrze - skonstatował wójt - Jutro go zwolnimy. *** Przychodzi Wójt do spowiedzi: - Jest taka sprawa, że już cztery lata męczą mnie wyrzuty sumienia... - A co żeś, synu, zrobił? - W tym sęk, że dobrego to nic. *** - Czy uważa mnie pan za idiotę, panie T. - mówi wójt do pracownika. - Nie panie wójcie, ale mogę się mylić. *** | ARCHIWUM | ||||||
GALERIA | WIADOMOŚCI | |||||||
LINKI | 2010 | |||||||
PRASA LOKALNA | 2009 | |||||||
REDAKCJA | 2008 | |||||||
2007 | ||||||||
PRASA LOKALNA | ||||||||
2010 | ||||||||
2009 | ||||||||
1 % 2013 na LIPNICZANKĘ | 2008 | |||||||
Liczba odwiedzin : 982 | Copyright © Wornk 2008-2012 | AKTUALIZACJA: 08.01.2012r. |