STRONA GŁÓWNA


DZIURA W MOŚCIE


Żwir kopać jadą goście.
Uwaga! Dziura w moście!

Pod mostem płynie rzeka,
wiadomo, że nie czeka.

Uwaga! Dziura w moście!
Lecz goście jak to goście,

czy dziura, czy przeszkoda,
"pokopać nie jest szkoda".

Więc pierwszy wpadł do wody
inwestor niezbyt młody.

A za nim w ślad wójcina
co zwłoki przypomina.

Następnie z mostu leci
kierownik z kupą śmieci,

    sekretarz - pisarz gminny,
i prawnik niezbyt zwinny.

Płynęli jak umieli,
od wtorku do niedzieli.

Więc pierwszy wyszedł z wody
inwestor niezbyt młody,

A za nim w ślad wójcina,
co zwłoki przypomina.

Sekretarz cały drżący,
i prawnik konający.

I w końcu kierownik zimny,
lecz fanty wziął kto inny.

Bo czyż potrzebni goście?
OWSZEM, JAK DZIURA W MOŚCIE!!!!
(zetwu)

ARCHIWUM
GALERIAWIADOMOŚCI
LINKI2010
PRASA LOKALNA2009
REDAKCJA2008
 2007
 PRASA LOKALNA
 2010
 2009
1 % 2013
na LIPNICZANKĘ
2008
 
  
Liczba odwiedzin :  7346Copyright © Wornk 2008-2012AKTUALIZACJA: 08.01.2012r.