Lipnickie wiadomości

17 lipca podczas sesji Rady Gminy podjęto uchwały w sprawie:

1. Przystąpienia do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Lipnica.
2. Przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obszaru eksploatacji kruszywa naturalnego Brzozowo.

ZA PRZYJĘCIEM TYCH UCHWAŁ GŁOSOWALI NASTĘPUJĄCY RADNI:

Sławomir Józef EJTMINOWICZ radny z Borowego Młyna (zagrożonego transportem żwiru)!
Wojciech Adam GIERSZEWSKI radny z Lipnicy
Krystyna GLINIECKA radna z Borzyszkowych (zagrożonych transportem żwiru)!
Mariusz Robert GOSTOMCZYK radny z Brzozowa
Sylwester Adam HAPKA radny z Lipnicy
Anna LESZCZYŃSKA radna z Ostrowitego (zagrożonego dodatkowym transportem żwiru)!
Grzegorz Leon PLUTO PRĄDZINSKI radny z Prądzony
Marian Feliks TRZEBIATOWSKI radny z Mielna
Bogdan TRZECIŃSKI radny z Osusznicy (zagrożonej transportem żwiru)!

PRZECIW KOPALNIANYM UCHWAŁOM BYLI:

Mirosław BUKOWSKI radny z Borowego Młyna
Gerard Ryszard LEMANCZYK radny z Łąkiego
Roman Jan RESZKA radny z Borowego Młyna

OD GŁOSU WSTRZYMALI SIĘ:

Stanisław Jacek GOSTOMCZYK radny z Lipnicy
Andrzej Bernard WIRKUS radny z Brzeźna Szlacheckiego

Wójt złożył wniosek o kopalnię w Brzozowie lekceważąc protest mieszkańców Borowego Młyna (86 podpisów przeciw) i protest mieszkańców Brzeźna Szlacheckiego (177 podpisów przeciw).
Dziewięciu radnych, którzy głosowali za przyjęciem uchwał zlekceważyło protesty nie tylko mieszkańców Borowego Młyna i Brzeźna Szlacheckiego, ale także Łąkiego (100 podpisów przeciw ciężkiemu transportowi z kopalni) i Borzyszkowych (90 podpisów przeciw ciężkiemu transportowi z kopalni).
Okazało się, że dla wójta i dziewięciu radnych nie liczą się głosy ich wyborców (453 podpisy), ale interes "inwestora" z Miastka. W rzeczywistości kopalnia w Brzozowie powstanie dla 29 ludzi: wójta, jego zastępcy, kierownika referatu rolnictwa, "inwestora" z Miastka i 25 mieszkańców Brzozowa, którzy 12 marca br. podczas zebrania sołeckiego w tajnym (sic!) głosowaniu opowiedziało się za kopalnią. Taką mamy gminną demokrację, gdzie mniejszość dyktuje warunki większości.

***

Kanalizacji w Lipnicy jak nie było tak nie ma, chodników po obu stronach ulicy oraz parkingów z prawdziwego zdarzenia w centrum wsi nie ma, budowa stadionu utknęła w miejscu, sprawa wiejskich jezior w dalszym ciągu niewyjaśniona, koszy na śmieci w stolicy gminy nie ma, z 12 tysięcy zaplanowanych w budżecie gminy na turystykę w 2008 roku, nie wydano do tej pory ani złotówki (!), ale za to wójt gminy Lipnica będzie zarabiał 7980 zł (słownie: siedem tysięcy dziewięćset osiemdziesiąt złotych) brutto miesięcznie! Przypomnijmy, że do tej pory pensja naszego włodarza wynosiła 6 tys. 342 zł brutto. Wójt otrzyma wyższe wynagrodzenie z najbliższą wypłatą z wyrównaniem od 1 stycznia tego roku! Kto nie chciałby otrzymywać takiego wynagrodzenia za samą chęć do pracy? (inf. za: http://www.weekend.petrus.pl/)

***

21 lipca na nowym "stadionie" w Lipnicy odbył się pierwszy trening juniorów GKSLipniczanka przed rundą jesienną. Niestety oprócz sportowych zmagań, młodzi zawodnicy musieli zmagać się ze smrodem wywiezionego wcześniej szlamu z oczyszczalni ścieków z Upiłki. Wójt Rafał Narloch zapewnił, że nieczystości z oczyszczalni zostały wywiezione na boisko po raz ostatni. Swoją decyzję tłumaczy, że pragnął aby ... "trawa na boisku rosła szybciej"! Szkoda tylko, że nie uwzględnił przy tym pracy młodych ludzi, którzy podczas majowych i czerwcowych upałów włożyli dużo wysiłku przy pielęgnacji murawy boiska. Jak zapowiedział wójt nieczystości z oczyszczalni mają być teraz wywożone w okolice Borzyszków i Ostrowitego na tereny pokopalniane. (inf. za: http://bytow.naszemiasto.pl/wydarzenia/879530.html)