Straż tworzy historię naszej gminy
- To historyczne wydarzenie.- tak komendant PSP Bytów Lech Chrostowski skomentował uroczystość poświęcenia i przekazania trzech wozów bojowych OSP w Lipnicy
18 grudnia br.
Lipniccy strażacy ochotnicy długo czekali na to wydarzenie. 200 tys. zł zapisane w budżecie 2007 r. na zakup samochodu dziwnym trafem zniknęły i nikt nie mógł się dowiedzieć
gdzie. Lata 2008 i 2009 też nie przyniosły rozstrzygnięcia sporu. Musiał przyjść gorący rok wyborczy, aby poprzednie władze poczuły się do obowiązku wywiązania się z obietnicy.
Pieniądze znaleziono w kredycie i w końcu wyasygnowano z gminnej kasy.
Samochód przyjechał do Lipnicy jeszcze przed listopadowymi wyborami. Po odbiór auta z Kielc pojechał prezes OSP Lipnica dh Andrzej Cieśliński z trzema strażakami:
dh Bartłomiejem Goszczyński, dh Jarosławem Stanisławskim i dh Tomaszem Świątek Brzezińskim. Za ochotnikami podążył także wójt Rafał Narloch i radny Sylwester Hapka, chociaż
upoważniony do odbioru wozu był tylko prezes OSP Lipnica.
W Lipnicy pojawiły się trudności z wyznaczeniem daty przekazania wozu lipnickiej jednostce. Najprawdopodobniej sprawa rozbiła się o brak środków na sfinansowanie
okolicznościowej imprezy. Ostatecznie ustalono datę 18 grudnia. Przyjęto także, że tego samego dnia nastąpi przekazanie nowego wozu dla OSP Gliśno Wielkie i Stara z Lipnicy
dla OSP Zapceń. Na placu miały więc pojawić się trzy samochody pożarnicze.
Sobota 18 grudnia obudziła się mroźna, ale bez większego wiatru i bez nowych opadów śniegu. Od 12.30. ochotnicy OSP Lipnica zaczęli gromadzić się przed kościołem
parafialnym. Przyjechali także ochotnicy z Gliśna Wielkiego nowym Fordem Trasitem. Na krótko przed Mszą św. dojechali ochotnicy z Zapcenia z pocztem sztandarowym i zaproszeni
goście. Witaliśmy się z przewodniczącym sejmiku woj. pomorskiego Janem Kleinschmitem, starostą Jackiem Żmuda Trzebiatowskim, wójtem Andrzejem Lemańczykiem, komendantem
PSP Bytów st. bryg. Lechem Chrostowskim, z-cą komendanta PSP asp. sztab Stefanem Pituchem, prezesem gminnym OSP dh Romanem Reszką i komendantem gminnym dh Wojciechem Megierem.
Przybyli także radni gminni i dwóch radnych powiatowych. W wyznaczonym czasie kompania honorowa OSP Lipnica pod dowództwem dh Bartłomieja Goszczyńskiego w szyku dwójkowym
wkroczyła do świątyni.
Mszę św. w intencji strażaków koncelebrowali: ks. Leszek Wołoszyk, proboszcz z Lipnicy i ks. Jacek Somerski, proboszcz z Zapcenia. Kazanie wygłosił kapelan gminny OSP,
ks. Leszek Wołoszyk, wspominając czasy strażnicy na miejscu kościoła i przywołując postać wieloletniego komendanta gminnego OSP dh Jerzego Gliszczyńskiego.
Po nabożeństwie wszyscy zebrani udali się na plac apelowy przed budynkiem strażnicy. Pochód otwierały wozy bojowe: Star, Ford i Mercedes. Za nimi kroczył dowódca apelu
dh Bartłomiej Goszczyński, poczet flagowy i poczty sztandarowe. Następnie kompania honorowa i zebrani goście.
Dowódca apelu rozpoczął od wydania komendy do wywieszenia flagi państwowej i odśpiewania hymnu narodowego. Meldunek o gotowości pododdziału do uroczystego poświęcenia
i przekazania wozów bojowych dh Goszczyński złożył komendantowi powiatowemu PSP Lechowi Chrostowskiemu. W krótkich słowach Lech Chrostowski podkreślił rangę sobotniego
wydarzenia, gdyż powiat bytowski jeszcze nigdy nie przeżywał przekazania jednego dnia trzech samochodów pożarniczych dla Ochotniczej Straży Pożarnej, a tym bardziej w ramach
jednej gminy.
Po wystąpieniu komendanta PSP prowadzący uroczystość asp. sztab. Stefan Pituch zapowiedział poświęcenie wozów. Tego religijnego sakramentalium dokonał kapelan gminny OSP,
ks. Leszek Wołoszyk. Po poświęceniu przekazano kluczyki i dowody rejestracyjne prezesom poszczególnych jednostek. Druhna Emilia Borzyszkowska odczytywała akty przekazania,
a zapraszani przez asp. sztab. Pitucha goście przekazywali kluczyki. Najbardziej wzruszającym momentem dla wszystkich zebranych było zaproszenie dh Jerzego Gliszczyńskiego
do symbolicznego przekazania kluczyków do wozu bojowego Star prezesowi OSP Zapceń Wojciechowi Megierowi. W tym momencie wielu z nas łza zakręciła się w oku
Po rozdysponowaniu samochodów rozpoczęły się krótkie, z racji niesprzyjających warunków zimowych, przemowy gości. Przy mikrofonie stanęli: przewodniczący sejmiku
Jan Kleinschmit, starosta Jacek Żmuda Trzebiatowski, wójt Andrzej Lemańczyk, były wójt Rafał Narloch i prezes gminny dh Roman Reszka. Trzeba przyznać, że najbardziej
oczekiwane przez stojących w szyku ochotników słowa wypowiedział dh Reszka, który zaprosił wszystkich na dalszą część uroczystości na salę bankietową Domu Strażaka.
Po złożeniu końcowego meldunku dowódca apelu rozformował szyk pododdziału i mogliśmy udać się pod gościnny dach strażackiej remizy.
Z okolicznościowej imprezy na wyróżnienie zasługują dwa momenty. Pierwszy, kiedy komendant PSP Bytów Lech Chrostowski zapoznał zebranych z historią zakupu wozu bojowego Star.
Wóz ten przed trzydziestoma laty trafił do lipnickiej jednostki OSP. Wśród wspomnianych postaci tamtego czasu z nami na sali byli: Władysław Ostrowski, w tamtym czasie komendant
posterunku milicji obywatelskiej w Lipnicy, Leopold Jankowski, naczelnik gminy Lipnica i dh Jerzy Gliszczyński, który razem z dh Markiem Cieślińskim (też obecnym) przyprowadził
Stara z Wrocławia.
Drugi moment nastąpił, kiedy Stanisław Gostomczyk w kaszubskiej gadce zaproponował, żeby dh Jerzy Gliszczyński został ojcem chrzestnym bojowego Mercedesa, będącego
nowym wozem lipnickiej jednostki. Zebrani przyjęli propozycję Stasia Gostomczyka przez aklamację i głośnym aplauzem, a następnie chóralnie odśpiewali dh Jurkowi szczere "Sto lat".
Trzeba powiedzieć, że nasza gmina potrzebuje tak pięknych i dobrze zorganizowanych imprez. Zebrani mogli na niej odczuć atmosferę radości i jedności, która była nastrojem
znakomitej większości obecnych. Strażacy ochotnicy stanowią dobrze zorganizowaną i scaloną grupę naszej małej Ojczyzny. To dzięki nim rozwija się także życie społeczne
w lipnickim społeczeństwie. Za tę postawę wszystkim druhom serdecznie dziękujemy.
A przed nami strażacki turniej piłkarski...
(JAR)