STRONA GŁÓWNA

KAMPANIA WYBORCZA RUSZYŁA Z KOPYTA

          Oprócz otwarcia sali w Gliśnie Wielkim przeżywaliśmy w lipcu otwarcie sali wiejskiej w Wojsku. Obok sali władze chwaliły się "placem zabaw", czyli dwoma huśtawkami, w tym jedną z samochodowych opon. Jeżeli jest to szczyt osiągnięć i możliwości naszej gminy, to sprawa wygląda gorzej niż myśleliśmy.
          Pod koniec sierpnia parafia Borzyszkowy zorganizowała dożynki parafialne, które rozreklamowano w całej gminie. Nigdy dotąd tego nie robiono. Co innego bowiem doroczne dożynki gminne, a co innego dożynki parafialne. W tym roku w Borzyszkowach pojawili się: wójt Rafał Narloch, kierownik referatu rolnictwa Jan Narloch, kontroler finansowy Michał Świontek Brzeziński i przewodniczący rady gminy Sławomir Ejtminowicz. Każdy z nich stał w innym rejonie placu uroczystości. Ciekawostką jest to, że z ramienia władz gminy przemawiał Jan Narloch. Jest to dla nas argument, że to właśnie on będzie kandydatem obecnej koalicji na fotel wójta. Bufet prowadził Sławomir Ejtminowicz, wbrew wcześniejszym ustaleniom z OSP Borzyszkowy.
          Wszystko układa się w pewien plan. W czerwcu otwarcie placu zabaw w Lipnicy, w lipcu biesiada kaszubska na Zagwiazdym, otwarcie sal w Gliśnie Wielkim i w Wojsku, w sierpniu dożynki parafialne w Borzyszkowych, w wrześniu dożynki gminne w Kiedrowicach i odsiecz wiedeńska w Brzeźnie. Władza pomija wyraźnie Łąkie, Borowy Młyn-wieś, Zapceń, Osusznicę, Karpno i Mielno. Wspomnieć należy że zabawy w Lipnicy i Wojsku organizują sołectwa. Bufety na Zagwiazdym, i w Borzyszkowych ma S. Ejtminowicz. Jak się dowiedzieliśmy również w Kiedrowicach.
Władza idzie za starą zasadą: daj ludziom chleba i zabaw, a cię wybiorą.
Wybory pokażą, czy ta taktyka przyniesie im wygraną.
Po dożynkach w Kiedrowicach dowiedzieliśmy się, że bufet podawał alkohol i posiłki za darmo.

(JAR)


SPIS ROLNY W RAMACH KAMPANII?

W ramach działań przygotowawczych do spisu rolnego wójt miał wybrać 4 rachmistrzów spisowych. Wśród wybranych znalazła się ALINA NARLOCH, prywatnie siostra wójta oraz trzech zwolenników obecnej władzy. W ramach ich obowiązków będzie odwiedzanie gospodarstw rolnych i dokonywanie czynności spisowych.
Wybór został dokonany na krótko przed kampanią wyborczą. Czyżby chodziło o to, aby w trakcie spisu jednocześnie prowadzić kampanię dla obecnej władzy? Wybór siostry dobitnie na to wskazuje. Lepiej byłoby, gdyby wójt wybrał osoby bardziej niezależne.

(JAR)


ARCHIWUM
GALERIAWIADOMOŚCI
LINKI2010
PRASA LOKALNA2009
REDAKCJA2008
 2007
 PRASA LOKALNA
 2010
 2009
1 % 2013
na LIPNICZANKĘ
2008
 
  
Liczba odwiedzin :  7443Copyright © Wornk 2008-2012AKTUALIZACJA: 08.01.2012r.