STRONA GŁÓWNA

URZĄD STANU NIEŚWIADOMOŚCI

          Dnia 15 stycznia zakończyła się w urzędzie gminy w Lipnicy kontrola NIK-u. Przedmiotem kontroli było zatrudnianie pracowników na stanowiskach urzędniczych i kwestia dostępności do informacji publicznej. Główne zarzuty podnoszone przez NIK to:

  • powierzenie Michałowi Świontek Brzezińskiemu niezgodnie z prawem stanowisk zastępcy wójta i sekretarza gminy oraz wykonywanie przez Brzezińskiego zadań w/w stanowisk nawet w okresie po odwołaniu z tych funkcji,
  • istniejąca podległość służbowa pomiędzy wójtem Rafałem Narlochem, a pozostającym z nim w pierwszym stopniu pokrewieństwa kierownikiem referatu rolnictwa Janem Narlochem,
  • obsadzenie stanowiska Gminnego Zespołu Oświaty z pominięciem trybu konkursowego,
  • utrudnianie dostępu do informacji publicznej.

              W wystąpieniu pokontrolnym NIK-u wysłanym do wójta Narlocha dnia 19 lutego 2010 czytamy, że "Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia działania Wójta Gminy...". W punkcie pierwszym wystąpienia napisano, że "stwierdzono nieprawidłowości przy zatrudnianiu pracownika na stanowisko specjalisty Kontrolera Finansowego". Dalej w punkcie 1.3. napisano, że "wynagrodzenie ustalono niezgodnie z przepisami", a jeszcze niżej, że "wójt przyznał dodatek specjalny bez pisemnego uzasadnienia swej decyzji w kwotach od 1400,00 do 1708,00 na okres od 15 stycznia 2009 do 12 sierpnia 2009". W punkcie drugim czytamy, że "powierzenie przez wójta Świontek Brzezińskiemu pełnienia obowiązków zastępcy wójta i sekretarza Gminy nastąpiło z naruszeniem prawa, ponieważ obsada stanowiska sekretarza Gminy należała do wyłącznych właściwości Rady Gminy. Wójtowi nie przysługuje prawo powierzenia pełnienia obowiązków zastępcy wójta". Punkt trzeci stwierdza, iż słusznie Wojewoda Pomorski stwierdził nielegalność powierzenia Świontek Brzezińskiemu obowiązków zastępcy wójta i sekretarza Gminy, przy czym Brzezińskiemu powierzono również kierowanie referatem rolnictwa i referatem inwestycji. Tu widać, ile funkcji, a co się z tym wiąże, ile dodatku funkcyjnego otrzymywał pan Świontek Brzeziński, w ogóle rzeczywiście nie kierując tymi referatami. Punkt czwarty mówi wprost: "nierzetelna była informacja wójta z dnia 15.10.2008 o wykonaniu zaleceń zawartych we wniosku Wojewody Pomorskiego". Punkt piąty: "Wójt dopuścił do sytuacji, gdy okresowo [...] istniał stosunek podległości służbowej pomiędzy osobami spokrewnionymi w pierwszym stopniu pokrewieństwa czyli wójtem (syn) a kierownikiem referatu rolnictwa (ojciec)". Pisze się dalej w kolejnych punktach, że nie realizowano postanowienia rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie instrukcji kancelaryjnej i nie prowadzono rejestru wydanych upoważnień i pełnomocnictw. Jakby było tego mało, można dodać, o czym pisze się w punktach siódmym i ósmym, że:

  • wójt nie wykonał obowiązku,
  • urząd nie zapewnił możliwości,
  • zaniechano wykonania obowiązku,
  • obsadzono kierownicze stanowisko bez przeprowadzenia otwartego naboru.

              To nie wszystko. Jest jeszcze protokół kontroli dostępny na oficjalnej stronie internetowej Gminy Lipnica. Potwierdza wszystko to, co napisałem powyżej, a poza tym pokazuje niekompetencję naszego wójta. Co uderza w protokole, to wypowiedzi wójta, w których dosłownie sam przyznaje swoje nieprzygotowanie to tego stanowiska. Przytoczę kilka z jego wypowiedzi dosłownie. Robię to dlatego, żeby pokazać Wam, drodzy Czytelnicy, prawdę.

  • "sformułowanie ogłosiłem konkurs było błędem pisarskim w piśmie" (każdy pamięta pismo o "Witoldu"; wójt robi dalej to samo; udowadnia tym samym, że albo nie zna języka polskiego, albo świadomie fałszuje pisma),
  • "jednak nawał prac [...] sprawił, że ogłoszenie tych konkursów schodziło na drugi plan",
  • "nie widzę tutaj sprzeczności w wykonywaniu kontroli nad pracą wydziałów, a wymaganiami dla stanowiska kierowniczego, w tym koniecznością posiadania wyższego wykształcenia" (od siebie dodam, że stosowna ustawa mówi dokładnie coś innego),
  • "jeżeli faktycznie według kodeksu pracy okres wypowiedzenia jest zależny od okresu pracy u danego pracodawcy, to wynagrodzenie pana Świontek Brzezińskiego zostanie skorygowane o potrącenie dodatku funkcyjnego za nadpłacone 2 miesiące" (jak dotąd wójt nie podał do publicznej wiadomości informacji, czy faktycznie Brzeziński oddał te pieniądze),
  • "wójt Rafał Narloch odpowiadając [...] wraz z uzasadnieniem podał, że nie pamięta...",
  • "wójt Rafał Narloch w kwestii naruszenia praw pracowniczych osób zatrudnionych w Gminnym Zespole Oświaty odpowiedział, że nic mu nie wiadomo...",
  • "wójt Rafał Narloch odpowiadając czy przypadki naruszenia praw pracowniczych były przedmiotem postępowania sądowego lub badania właściwych organów kontrolnych odpowiedział, ze nie było takich przypadków..." (tutaj oczywiście znowu kłamie, ponieważ każdy wie ile spraw z pracownikami miał w sądzie pracy),
  • "trudno mi powiedzieć dlaczego taki wpis w Książce Kontroli nie został dokonany...",
  • "wójt odpowiedział także, że nie wie dlaczego informatyk nie zamieścił protokołu...",
  • "wójt odpowiedział, że nie sprawdzał czy polecenie [...] zostało wykonane...",
  • "nic nie wiem o zamieszczeniu notatki...",
  • "nie egzekwowałem składania od pracowników oświadczeń majątkowych...",
  • "był przekonany, że wewnętrzne dokumenty nie muszą być rejestrowane w dzienniku kancelaryjnym",
  • "nie pamiętam dlaczego oświadczenia zawieszono na stronie dopiero w 2009 roku",
  • "wójt odpowiedział, że nie miał świadomości, iż pracownicy zatrudnieni w trakcie roku, na których ciążył obowiązek złożenia oświadczenia [majątkowego - przypis mój], takich oświadczeń nie składali",
  • "wójt Rafał Narloch [...] podał, że nie wykonał takich działań, gdyż nie miał świadomości...",
  • "wójt Rafał Narloch odpowiedział, że nie składał takich informacji Radzie Gminy, gdyż "nie byłem zorientowany, że ciąży na mnie taki obowiązek".

              Jak widać powyżej, wójt: "nie pamięta", "nie widzi sprzeczności", "nic mu nie wiadomo", "trudno mi powiedzieć", "nie wie dlaczego", "nie sprawdzał", "był przekonany, że nie muszą", "nic nie wiem", "nie egzekwowałem", "nie pamiętam dlaczego", "nie miał świadomości", "nie wykonał takich działań, gdyż nie miał świadomości", "nie byłem zorientowany".
    Każdy widzi, że gminą rządzi człowiek, który nie ma o tym "zielonego" pojęcia. Ten człowiek, "nasz wójt" nie dość że robi mało, to jeszcze nie ma świadomości tego, co robi. W takim razie można sądzić, że jest zupełnie nieprzygotowany do pełnienia tak odpowiedzialnej funkcji. Poza tym Rafał Narloch tłumaczy nam ciągle, że zatrudnia Świontek Brzezińskiego, żeby mu pomagał w kwestiach prawnych. Protokół dowodzi, że Brzeziński w ogóle Narlochowi nie pomaga, co dowodzi, że jest tak samo niekompetentny jak nasz wójt. Nasze podatki są marnotrawione na utrzymywanie darmozjadów, którzy nie mają pojęcia o kierowaniu gminą. Fakt zaciągnięcia wielomilionowego kredytu tylko to potwierdza. Nie wystarcza im to, co zwykłą drogą wpływa do budżetu, dlatego nasz Gmina popadła w tak duże kłopoty finansowe. Jaki pan, taki kram. Wiadomo bowiem, że rządzić na dłuższą metę mogą tylko ludzie przygotowani do tego umysłowo, a przy tym związani moralnie i duchowo z całą przeszłością swojego kraju, z jego tradycją, a skutkiem tego odpowiedzialni za jego przyszłość. Rzekomi "niby wójtowie" stają się narzędziem i igraszką w rękach właściwych kierowników. Oto właśnie nasz wójt i jego specjalista kontroler Świontek. Przeraża tylko to, że powierzono im władzę i środki nad tą gminą. Niech to się tej jesieni zmieni. Idźmy do wyborów świadomie, z pełną odpowiedzialnością za przyszłość naszej Gminy. Niech już nigdy więcej nie będzie sytuacji, w której nasze pieniądze są marnotrawione na zatrudnianie ludzi niepotrzebnych i na wykonywanie byle jakich prac. Oby nigdy więcej nasza Gmina nie popadła w takie kłopoty finansowe jak obecnie.
              W tym numerze poczytacie jeszcze o wielu innych sprawach, równie bulwersujących jak raport NIKu.

    Wydawca

              Ten protokół napisała pani Katarzyna Juchniewicz, st. insp. kontroli państwowej NIK, a doręczono go wójtowi Rafałowi Narloch 15 stycznia 2010r. Jeżeli cokolwiek, co napisałem powyżej jest nieprawdą, jestem do dyspozycji. Należy przy tym zauważyć, że NIK, najwyższy organ kontroli w kraju, potwierdza tylko to, o czym piszemy już od kilku lat. Zarzucano nam po wielekroć pisanie nieprawdy, rzucanie fałszywych oświadczeń i oszczerstw pod adresem naszych rządzących. Tymczasem państwowa instytucja stwierdza dokładnie to, co Głos Lipnicki poruszał ciągle na swoich łamach. Wyszło szydło z worka. Narlochowie i ich sposób rządzenia zostali obnażeni. Przywołując J.Ch. Andersena - "król jest nagi". Oto prawda o Rafale Narlochu, Janie Narlochu oraz Michale Świontek Brzezińskim. Prywatnie życzę im jeszcze wielu sukcesów, ale muszę stwierdzić, że zrobili sobie zbyt głębokie koryto. Wybory blisko i do Was wyborcy należy bardzo bolesna operacja "odcięcia od koryta".


  • ARCHIWUM
    GALERIAWIADOMOŚCI
    LINKI2010
    PRASA LOKALNA2009
    REDAKCJA2008
     2007
     PRASA LOKALNA
     2010
     2009
    1 % 2013
    na LIPNICZANKĘ
    2008
     
      
    Liczba odwiedzin :  7755Copyright © Wornk 2008-2012AKTUALIZACJA: 08.01.2012r.