Kopalnia w Brzozowie znów na tapecie
Obecna władza naszej gminy brnie jak ślepy koń w ten temat, pomimo licznych, szerokich i ostrych
protestów ze strony społeczeństwa kilku sołectw: Brzeźna Szlacheckiego, Borowego Młyna, Borzyszkowych i Łąkiego.
W grudniu zeszłego roku w urzędzie gminy wyłożono strategiczną ocenę oddziaływania na środowisko, która jest kolejnym etapem do stworzenia planu miejscowego dla kopalni
w Brzozowie. Plan ten pozwoli inwestorowi na rozpoczęcie wydobycia żwiru za pełną zgodą naszych władz.
Niepokój naszej redakcji wzbudza przede wszystkim fakt, że władza nadal idzie w ten temat. Ponadto niepokoi nas nieustanne wspominanie o Brzeźnie Szlacheckim w kontekście
transportu żwiru z tej kopalni. Brzeźno jest podane w dwóch dokumentach: w raporcie oceny oddziaływania na środowisko oraz w strategicznej ocenie oddziaływania na środowisko.
Niepokoi nas także:
1. brak przyjęcia negatywnej opinii zarządu dróg powiatowych w sprawie transportu drogami powiatowymi przez Brzeźno i Borowy,
2. brak przyjęcia opinii zarządu województwa pomorskiego o zachowanie cennych siedlisk przyrodniczych (szczególnie podmokłych łąk) oraz
3. całkowity brak oceny, jak transport będzie oddziaływał na zabytkowe drewniane kościoły w Brzeźnie Szlacheckim i Borzyszkowach.
Władza brnie w kopalniany temat wbrew ludziom. O co tutaj chodzi? Jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze. Tylko dla kogo?
Jaromir A. Śpiołek