NIE TYLKO NIEDŹWIEDZIE ZAPADAJĄ W SEN ZIMOWY

Każde dziecko w szkole wie, że kalendarzowa zima trwa od 22 grudnia do 21 marca, bez względu na to czy są to dni robocze, czy niedziele i święta. Niestety władze gminy Lipnica, podobnie jak w ubiegłym roku, zapomniały o tym. I podobnie jak w ubiegłym roku Lipniczanie wybierający się w niedzielę do kościoła lub do sklepu mieli do wyboru, albo brnąć w śniegu po nieodśnieżonych chodnikach lub ryzykując potrąceniem przez przejeżdżające samochody iść ulicą.
          Dlatego ponownie przypominamy władzom gminy Lipnica treść Ustawy (Dz.U. z 2005 r. nr 236 poz. 2008) o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z dn. 13 września 1996 roku: "Utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych zadań własnych gminy." W rozdziale 3 tej ustawy odnośnie obowiązków właścicieli nieruchomości w Art.5.1. pkt 4, możemy przeczytać: "uprzątniecie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, przy czym za taki chodnik uznaje się wydzieloną część drogi publicznej służącą dla ruchu pieszego położoną BEZPOŚREDNIO przy granicy nieruchomości; właściciel nieruchomości nie jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika, na którym jest dopuszczony płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych."
          Z ustawy wynika jednoznacznie, że właściciel danej posesji musi uprzątnąć chodnik położony BEZPOŚREDNIO przy granicy jego działki. Jeżeli natomiast chodnik od granicy nieruchomości oddziela pas zieleni, rów itp. to odśnieżanie chodnika należy do obowiązku gminy. Czyżby władze gminy Lipnica wychodziły z założenia, że w niedzielę i święta wszyscy mieszkańcy powinni siedzieć w swych domach?
          Widzieliśmy niedawno, jak pracownicy gminy wywozili śnieg z Lipnicy. Wywożono także śnieg z Borowego Młyna. Pomysł godny pochwały, gdyby gmina wszędzie wywiązywała się ze swego obowiązku odśnieżania dróg gminnych. Jednak, jak zauważył jeden z sołtysów na poprzedniej sesji Rady Gminy są drogi gminne, które nie są odśnieżone, a są uczęszczane. Na luksus wywożenia śniegu możemy sobie pozwolić, kiedy drogi zostaną w pełni odśnieżone. Poświęcono czas, wysiłek i sprzęt tam, gdzie nie było to niezbędnie konieczne. Ponadto, w niektórych rejonach gminy drogi są odśnieżane aż do bram wjazdowych, mimo że są to już drogi prywatne. W innych rejonach tego się nie robi. Albo wszystkim, albo nikomu, wójcie. Poza tym dziecinne jest tłumaczenie, że gdyby odśnieżano wszystkie drogi gminne, to nie starczyłoby pieniędzy do końca zimy. "Jeśli nie potrafisz, nie pchaj się na afisz" i nie wydawaj o milion złotych więcej na administrację w porównaniu do wójta Jankowskiego.

(red)