OŚWIADCZENIE
Przewodniczący Rady Gminy Lipnica
Pan Sławomir Ejtminowicz
Przewodniczący Komisji Budżetu, Rozwoju i Gospodarki Komunalnej
Pan Sylwester Hapka
Z przykrością konstatuję, iż Przewodniczący Rady Gminy, oraz Przewodniczący Komisji Budżetu,
Rozwoju i Gospodarki Komunalnej, mimo wielokrotnych próśb moich oraz dyrektor Zespołu Szkół w Borowym Młynie, pani mgr Grażyny Burant, nie dostosowują terminów zwoływania
posiedzeń Rady Gminy oraz Komisji w czasie i godzinach umożliwiających mi wzięcie w nich udziału.
Zdaję sobie sprawę, że terminy zwoływania posiedzeń należą do wyłącznych kompetencji przewodniczących, jednak
przypominam, że dobrym zwyczajem poprzedniej kadencji, jak i również obecnej, w czasie, gdy byłem przewodniczącym Rady, było takie dostosowywanie terminów posiedzeń, aby wszyscy
Radni mogli brać w nich czynny udział. Wykonując zawód nauczyciela, zawsze na pierwszym miejscu stawiam dobro uczniów i szkoły, więc opuszczanie zająć ze względu na posiedzenia
organów gminnych stawia mnie i dyrekcję szkoły w trudnej sytuacji - uzupełniania brakujących godzin lekcyjnych oraz zmiany planu i zapewnienia zastępstw na czas nieobecności.
Zakładam, że Wójtowi, Przewodniczącemu Rady jak i Przewodniczącym Komisji zależy na dobru i jak najlepszych wynikach w nauce uczniów naszej gminy i wierzę, że można tak planować
terminy posiedzeń, aby wszystkich to satysfakcjonowało (chociażby w późniejszych godzinach, po 13.00).
Oświadczenie o powyższej treści złożyłem na ręce Przewodniczącego Rady Gminy i Przewodniczącego Komisji Budżetu,
w dniu 29 października 2009 roku, naiwnie wierząc, iż wezmą sobie do serca treść i przesłanie pisma.
Na sesji ustosunkowania się przewodniczących do treści Oświadczenia nie doczekałem się, pisma w powyżej sprawie
również - natomiast po prawie miesięcznym oczekiwaniu, otrzymałem zawiadomienie o listopadowych terminach posiedzeń Komisji i sesji Rady Gminy. Niespodzianka? Jak dla kogo.
Posiedzenie Komisji o godz. 10.00, sesja o 13.00, ale za to w piątek, gdy pracuję w szkole do godziny 15.30, o czym doskonale wiedzą Wójt i Przewodniczący, ponieważ już na
początku roku szkolnego zażyczyli sobie od dyrektor szkoły planów zajęć - mojego i radnego Romana Reszki.
Przewodniczący zapowiadał wprawdzie zwoływanie sesji w godzinach popołudniowych, jedna nawet rozpoczęła się
o godz. 14.00, ale obradowanie do 19.30 okazało się ponad siły - część radnych opuściła obrady przed ich zakończeniem, (co zresztą zdarza się na prawie każdej sesji) pozostali
okazywali wyraźne znużenie i brak zainteresowania.
Więc może chodzi o to, aby radnym opozycyjnym utrudniać udział w posiedzeniach? Bo się "czepiają", bo zadają
niewygodne pytania, bo trudno wyjaśniać niezrozumiałe dla społeczeństwa decyzje...?
Radni koalicyjni pytań i wątpliwości nie mają... Głosowanie - ręce w górę i do domu...
Radny Gminy Lipnica - mgr Mirosław Bukowski