Dobry początek...
Udanie wystartowali w rozgrywkach ligowych juniorzy GKS Lipniczanki. W dwóch pierwszych spotkaniach młodzi lipniczanie ograli Orkan Gostkowo i Sokół Wyczechy,
zdobywając komplet punktów.
Równie dobrze jak dotąd spisuje się także drużyna seniorów. W meczach kontrolnych przed rozpoczynającymi się za niespełna miesiąc rozgrywkami ligowymi nasz zespół pokonał
Stegnę Parchowo oraz Spartę Konarzyny.
JUNIORZY 28.03.2009 GKS Lipniczanka 2:0 Orkan Gostkowo
W pierwszym meczu rundy rewanżowej grupy IV Słupskiej Klasy Okręgowej Juniorów A młodzieżowy zespół GKS Lipniczanki wygrał na wyjeździe z drużyną Orkan Gostkowo 2:0. Bramki dla
zwycięskiej drużyny padły w drugiej odsłonie spotkania. Najpierw po strzale Patryka Żmuda Trzebiatowskiego piłka odbita od nogi zawodnika Orkana wpadła do bramki, a na 2:0 podwyższył
Klaudiusz Szyca. Bramkarz gospodarzy nie miał szans przy mocnym strzale w górny róg bramki.
JUNIORZY 5.04.2009 GKS Lipniczanka 4:2 Sokół Wyczechy
Przebieg meczu nie wskazywał na to że młodzi lipniczanie zdołają wygrać tak wysoko. Pierwsi bramkę zdobyli goście, którzy prowadzenie utrzymali do końca pierwszej połowy. Wyrównanie
dał Lipniczance strzał z woleja Zachariasza Brzezińskiego. Miejscowi nie cieszyli się jednak długo, bowiem na 2:1 podwyższyli goście. Wyrównującego gola zdobył głową Klaudiusz Szyca,
a w końcówce dwie bramki dla Lipniczanki strzelił Krzysztof Adamczyk, ustalając wynik meczu.
SENIORZY 29.03.2009 GKS Lipniczanka 2:1 Stegna Parchowo
Pierwszy raz po zimowej przerwie zawodnicy rozegrali spotkanie na naturalnej murawie. W pierwszych minutach spotkania skromna grupa kibiców z Lipnicy nie była świadkiem zbyt wielu
sytuacji podbramkowych. Na szczęście dla "żółto-niebiesko-karowych" jedną z nich udało się wykorzystać. Wrzutkę Marka Dorawy z lewej strony boiska na bramkę zamienił strzałem głową
Zachariasz Brzeziński. Pod koniec pierwszej połowy spotkania na 2:0 podwyższył Seweryn Rzepiński. Napastnik wykorzystał prostopadłe podanie i strzałem w prawy górny róg bramki
pokonał bramkarza Stegny. Dla "Sewy" gol ten był wyjątkowym, bo kilka dni wcześniej cieszył się on z narodzin córeczki, więc tylko trafienia brakowało mu do pełni szczęścia jego
i świętujących wraz z nim kolegów z drużyny. Druga odsłona meczu nie przyniosła wielu emocji, ani bramek dla zespołu z Lipnicy. Trafienie kontaktowe uzyskali natomiast piłkarze Stegny.
SENIORZY 5.04.2009 GKS Lipniczanka 4:2 Sparta Konarzyny
Gra lipnickiej drużyny nie układała się od pierwszych minut, a miejscowi mieli spore problemy z wyjściem z własnej połowy boiska. Wykorzystali to piłkarze Sparty obejmując
prowadzenie. Lipniczanie do końca pierwszej połowy nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji pod bramką gości. Dopiero w jednej z akcji na początku drugiej połowy lipniczanie
wyrównali po mocnym strzale Łukasza Wirkusa w lewy górny róg bramki. Niestety chwilę później Sparta ponownie objęła prowadzenie. Straty odrobił Klaudiusz Szyca i od tego
momentu obraz gry nieco się odmienił. W końcu nieco lepiej zagrali zawodnicy ze środka pola, a piłkarze z Konarzyn zdawali się opadać z sił. Wykorzystali to miejscowi. Najpierw
po raz pierwszy prowadzenie w meczu dał Lipniczance Marcin Czapiewski, a pod koniec meczu z rzutu karnego po zagraniu ręką zawodnika Sparty wynik ustalił Andrzej Dorawa.
...ale nie bez zgrzytów
Jak dotąd początek rundy wiosennej jest więc dość udany. Niepokojące jest jednak to, że jak do tej pory na klubowe konto nie wpłynęły zagwarantowane w budżecie na 2009 rok
pieniądze, a sezon już za pasem. Jak długo, na najbardziej podstawowe potrzeby, pieniądze mają łożyć prywatni sponsorzy? Dajmy więc szansę zawodnikom Lipniczanki na awans
do A-klasy, bo bez pieniędzy będzie on celem nieosiągalnym.
KiBoL