JEŻELI JEST TAK DOBRZE, TO DLACZEGO JEST TAK ŹLE?
Nie milkną echa wywiadu, w którym wójt odmalował gminę w różowych barwach,
a tymczasem w okresie od 5 maja do 31 października 2008 roku Wydział Kontroli Gospodarki Finansowej Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku przeprowadził
kontrolę kompleksową Gminy Lipnica. Celem kontroli obejmującej lata 2004 - 2007, było sprawdzenie prawidłowości wykonywania przez organ wykonawczy, czyli wójta
Gminy Lipnica Rafała Narlocha uchwał Rady Gminy i innych zadań w zakresie gospodarki finansowej oraz zamówień publicznych. Z dokonanych ustaleń kontroli wynika,
że wiele zadań wykonywana była niewłaściwie, z naruszeniem przepisów prawnych regulujących zasady gospodarki finansowej jednostek sektora finansów publicznych.
Do najbardziej istotnych uchybień i nieprawidłowości zostało zaliczone:
- Niepowierzenie na piśmie Skarbnikowi Gminy obowiązków i odpowiedzialności w zakresie prowadzenia rachunkowości.
- Nieudzielenie przez wójta kierownikom dwóch jednostek organizacyjnych gminy pełnomocnictw do kierowania tymi jednostkami.
- W 2007 roku wielokrotnie przekraczano ustalony zapas gotówki w kasie (tzw. pogotowia kasowego), poprzez przechowywanie nadwyżki gotówki ponad ustalony limit.
- W 2006 i 2007 roku uchybiono postanowieniom rozporządzenia Ministra Finansów z dn. 18 grudnia 2001 r. w zakresie: księgowania w 2007 r. części operacji gospodarczych dotyczących rozliczeń z tytułów dostaw, robót i usług z pominięciem kont rozrachunkowych, mimo że termin ich zapłaty upływał w następnym okresie sprawozdawczym. W 2007 r. nie ewidencjonowano zahipotekowanych należności budżetowych. Nie ujęto w księgach inwentarzowych zakupionych w 2006 r. programów komputerowych o łącznej wartości 31 258,24 zł.
- W 2007 r. udzielono 3 pracownikom urzędu zaliczek na pokrycie wydatków bieżących, pomimo że brak jest podstaw prawnych do udzielania takich zaliczek.
- W 2007 r. nie prowadzono ewidencji księgowej na pozabilansowym koncie "Rozrachunki z inkasentami z tytułu pobieranych przez nich podatków podlegających przypisaniu na kontach podatników".
- Wielokrotnie łamano przepisy Ustawy z dn. 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami poprzez liczne nieprawidłowości przy sprzedaży nieruchomości w drodze przetargów: sprzedaż poniżej wartości podanej w ogłoszeniu, sprzedaż bez wymaganego minimalnego postąpienia, brak zachowania terminów, niesporządzanie i niepodawanie do publicznej wiadomości nieruchomości przeznaczonych do oddania w dzierżawę.
- W 2007 r. nie skorygowano podstawy naliczenia odpisu na ZFŚS do faktycznej liczby osób zatrudnionych w Urzędzie Gminy, w wyniku czego odpis został zaniżony o kwotę 12 066,50 zł.
- W 2007 r. zaklasyfikowano wydatki związane z remontem chodników w Gminie niezgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów z dn. 14 czerwca 2006 r.
Wyniki kontroli ujęto w protokole podpisanym przez obie strony w dniu 31 października 2008 roku, którego jeden egzemplarz pozostawiono wójtowi
Rafałowi Narlochowi a 17 grudnia 2008 wysłano listem poleconym kopię protokołu do wiadomości przewodniczącego Rady Gminy Sławomira Ejtminowicza.
(zob. więcej na: http://www.bip.gdansk.rio.gov.pl/?a=984)
Jak wobec raportu RIO, którego to wójt, zapytany podczas sesji 5 lutego, JESZCZE PODOBNO NIE ZNAŁ (!), brzmią jego wypowiedzi udzielone dziennikarzowi "Kuriera Bytowskiego":
"Obecnie M. Świontek-Brzeziński zatrudniony jest na etacie kontrolera finansowego. Zajmuje się też pozyskiwaniem środków unijnych"
"To osoba bardzo doświadczona z dużym dorobkiem zawodowym."
"Pan Michał Świontek-Brzeziński chce coś zrobić dla naszej gminy i to mu się udaje, dlatego to nie podoba się opozycji, która go krytykuje. Jednak nie ma w tym
żadnych merytorycznych argumentów."
"Nie będę ukrywał, że konsultuję z nim i moim ojcem ważne decyzje. Jak mówiłem korzystam z ich wiedzy i doświadczenia" (inf. za: "Kanalizacja w tym roku" - Kurier
Bytowski nr 5/ 2009, s.11)
Jak się ma to "duże" doświadczenie i wiedza wójtowych doradców do licznych przykładów niedociągnięć, nieprawidłowości i łamania prawa, o których wielokrotnie
pisała prasa i które potwierdził Wydział Nadzoru i Kontroli Wojewody Pomorskiego a teraz Wydział Kontroli Gospodarki Finansowej Regionalnej Izby Obrachunkowej? Czy
kolejny raport pokontrolny, tym razem Państwowej Inspekcji Pracy, który skutkuje nałożeniem mandatu na wójta to również "nacisk ze strony opozycji i mediów"?
(zob.: http://bytow.naszemiasto.pl/wydarzenia/963294.html)
Czy rzeczywiście wszystkie decyzje wójta były, jak sam to określił "głęboko przemyślane"?
(red)