STRONA GŁÓWNA

CZY WÓJT ŻYJE W MATRIXIE, CZYLI PODSUMOWANIE DWULETNICH RZĄDÓW RAFAŁA NARLOCHA.



          Sprawowanie władzy przez Rafała Narlocha ocenili już dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego" wystawiając wójtowi "trzy z dwoma" - najniższą notę wśród wszystkich ocenionych włodarzy powiatu bytowskiego! Przed wystawieniem jedynki, na którą w pełni zasłużył, powstrzymał ich jedynie fakt, że to półmetek rządów i jest jeszcze czas na poprawę. (zob.: http://bytow.naszemiasto.pl/wydarzenia/925047.html)
I na nic tłumaczenia, że stronniczy dziennikarze zrobili to złośliwie "pisząc nieprawdę". Wystarczy dokładnie przeczytać trzy wywiady z wójtem. Pierwszy ukazał się w "Kurierze Bytowskim" w grudniu 2006 roku, drugi przeprowadzony został w grudniu 2007 roku przez "Głos Lipnicki", a trzeci pojawił się w grudniu 2008 roku na łamach propagandowej gazetki "Pomorze i Kaszuby". Te trzy wywiady łączą trzy sztandarowe hasełka: kanalizacja, wodociąg i dom kultury. Wszystkie trzy pozostają do tej pory niezrealizowane. Dlatego z wielkim niesmakiem przeczytaliśmy najnowszy wywiad z wójtem zamieszczony na łamach ostatniego "Kuriera Bytowskiego" (zob.: "Kanalizacja w tym roku" - Kurier Bytowski nr 5/ 2009, s.11). Po lekturze chełpliwych wypowiedzi wójta można odnieść wrażenie, że istnieją jednocześnie dwa lokalne światy, dwie równoległe gminy Lipnica. Lipnica bezkrytycznego wójta i jego pochlebców dla których gmina jawi się jako kraina mlekiem i miodem płynąca, inwestycja goni inwestycję a unijne środki finansowe płyną nieustającym, szerokim strumieniem oraz Lipnica zwykłych mieszkańców borykających się codziennie z wieloma problemami, których mniej interesuje dwuletnie "porządkowanie Urzędu Gminy", a więcej realizacja obietnic wyborczych Rafała Narlocha. Dlatego postanowiliśmy przypomnieć HASŁA WYBORCZE jakie towarzyszyły mu w drodze na wójtowski stołek i fakty świadczące, że sytuacja w gminie Lipnica nie wygląda tak różowo jak ją maluje oderwana od rzeczywistości władza.

1) POMOC DLA ROLNIKÓW W ZDOBYWANIU ŚRODKÓW Z FUNDUSZY KRAJOWYCH I UNIJNYCH NA ROZWÓJ SWOICH GOSPODARSTW.

ORGANIZOWANIE SZKOLEŃ DLA ROLNIKÓW I PRZEDSIĘBIORCÓW WRAZ ZE STWORZENIEM PUNKTÓW INFORMACYJNYCH, POMOC W SPORZĄDZANIU WNIOSKÓW O DOTACJE.

OBRONA INTERESÓW ROLNICTWA I MIEJSCOWEJ SPOŁECZNOŚCI POPRZEZ POMOC W ZDOBYWANIU ŚRODKÓW UNIJNYCH.


W drugim Rankingu Europejska Gmina - Europejskie Miasto 2008, przygotowanym przez Gazetę Prawną, przy współpracy Banku Gospodarstwa Krajowego oraz firmy doradczej Ernst & Young gmina Lipnica znalazła się na O S T A T N I M miejscu wśród gmin powiatu bytowskiego w pozyskiwaniu środków unijnych, a na 118 z wszystkich 123 gmin w całym województwie pomorskim!
(inf. za: http://www.gazetaprawna.pl/ranking_gmin_2008?woj_id=11&order=miasto_suma_punktow&miasto=&strona=8)
Ranking wyróżnia samorządy, na obszarze których osiągane są największe sukcesy w pozyskiwaniu środków unijnych. W tym przedsięwzięciu uwzględniane są wszystkie programy unijne, których beneficjentami są nie tylko władze samorządowe i podległe im jednostki organizacyjne, ale także przedsiębiorcy i organizacje społeczne.
Ranking obejmował wszystkie projekty podpisane do końca 2007 roku (bez projektów przedakcesyjnych).
Poza tym ze strony Urzędu Gminy zabrakło informacji na temat licznych programów pomocowych, z których mogli skorzystać rolnicy z terenu naszej gminy jak np.:

  • "Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej". W całym okresie realizacji PROW 2007-2013 rolnik, domownik lub małżonek tego rolnika, mógł otrzymać wsparcie w wysokości do 100 tysięcy złotych.
  • "Ułatwianie startu młodym rolnikom". Jego celem było udzielenie bezzwrotnego wsparcia finansowego w wysokości 50 tys. zł osobom, które po raz pierwszy rozpoczynają samodzielne prowadzenie gospodarstwa rolnego.
  • Program rolnośrodowiskowy, gdzie w zależności od pakietu przyrodniczego rolnik mógł dostawać od 500 zł do 1390 zł za hektar.



    Zasłaniając się sukcesami w pozyskaniu środków przez nauczycieli i dyrektorów szkół w ramach projektu "Za rękę z Einsteinem", czy przez pracowników GOPS-u na projekt "Twoja Szansa" wójt popełnił zwyczajne nadużycie, gdyż pomimo iż zarówno szkoły jak i GOPS podlegają pod Urząd Gminy, są to Jednostki Organizacyjne Gminy działające na zasadach jednostek budżetowych, wykonujących istotną część zadań publicznych w sposób samodzielny. Natomiast Urząd Gminy, a zwłaszcza specjalnie zatrudniony inspektor d/s pozyskiwania środków unijnych i współpracy z zagranicą nie mogą się pochwalić pozyskaniem jakichkolwiek środków zewnętrznych na najbardziej istotne i oczekiwane przez mieszkańców zadania inwestycyjne.

    2) WIĘKSZA WSPÓŁPRACA Z AGENCJĄ RESTRUKTURYZACJI I MODERNIZACJI ROLNICTWA, POWIATEM BYTOWSKIM, URZĘDEM MARSZAŁKOWSKIM - SZANSĄ NA ZDOBYCIE WIĘKSZYCH ŚRODKÓW FINANSOWYCH Z UNII EUROPEJSKIEJ

    Zamiast wykorzystać szansę, że gmina Lipnica ma dwóch radnych powiatowych i poprzez nich próbować stworzyć lobby w powiecie a nawet w województwie aby zdobywać środki zewnętrzne dla gminy, to ludzi tych po prostu się niszczy. Władze uwzięły się szczególnie na radnego Witolda Trzecińskiego, kierownika referatu Gospodarki Komunalnej i Inwestycji. Najpierw wójt udzielił mu niesłusznie nagany, którą sąd pracy w Człuchowie zakwestionował i uchylił. A następnie wyznając zasadę: "jak nie kijem go to pałką" ogłosił konkurs na stanowisko Trzecińskiego, tłumacząc, że: "Potrzebny jest fachowiec z odpowiednim wykształceniem" (inf. za: "Nie było zgody jest konkurs" - Dziennik Powiatu Bytowskiego z 8 sierpnia 2008, s.3). Szkoda, że tej wykładni nie zastosował do swego dawnego zwierzchnika, eksstarosty Michała Świontek-Brzezińskiego, który został zatrudniony jako zastępca głównego księgowego i kontroler finansowy, a następnie wójt powierzył mu stanowisko sekretarza i zastępcy, mimo że Michał Świontek-Brzeziński nie spełniał warunków aby zajmować którekolwiek z w/w stanowisk. Dopiero interwencja Wydziału Nadzoru i Kontroli Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego częściowo rozwiązała problem.

    3) ZWIĘKSZENIE NAKŁADÓW FINANSOWYCH NA DROGI, KANALIZACJĘ I WODOCIĄGI POPRZEZ MAKSYMALNE WYKORZYSTANIE ŚRODKÓW Z ZEWNĄTRZ

    Zacznijmy od kanalizacji.

    W 2007 roku na ogólny plan 2 517 287,00 zł wykonano jedynie 324 944,22 zł czyli 12,91% ! Na zaplanowaną budowę II etapu kanalizacji sanitarnej Lipnica-Kiedrowice-Osusznica wydano zaledwie 53 634,00 zł, w tym: spłata zobowiązań dotycząca 2006 roku jeszcze z I etapu kanalizacji czyli 39 040,00 zł oraz opracowano dokumentację dla budowy kanalizacji Borowy Młyn-Zagwiazda-Łąkie-Brzeźno Szlacheckie 70 857,60 zł.

    W 2008 roku na budowę II etapu kanalizacji Lipnica-Kiedrowice-Osusznica zaplanowano 1 080 000,00 zł z dochodów własnych i 3 100 000,00 zł z kredytów i pożyczek. W sprawozdaniu z wykonania budżetu za I półrocze 2008 roku mogliśmy przeczytać, że inwestycję wykonano w... 0%. Na sprawozdanie za cały rok 2008 będziemy musieli niestety jeszcze poczekać kilka miesięcy, ale każdy widzi, że priorytetowe zadanie inwestycyjne, które miało być zrealizowane w ubiegłym roku, o którym to wójt jeszcze w grudniu 2007 roku zapewniał: "Na pewno kolektor sanitarny w miejscowości Lipnica, w której zamieszkuje najwięcej osób. Uważam to za priorytetowe zadanie. Dziś oczyszczalnia przynosi duże straty, bo jest za mało ścieków. Trzeba włączyć więcej domostw i wtedy można mówić o prawidłowym funkcjonowaniu tak dużej oczyszczalni ścieków jaka jest w Upiłce.", okazało się porażką.

    W 2009 roku na budowę kanalizacji sanitarnej Lipnica-Kiedrowice-Osusznica II etap zaplanowano 5 322 802,00 zł (1 522 802,00 zł z budżetu gminy i 3 800 000,00 zł z kredytów i pożyczek) oraz opracowanie dokumentacji i budowa kanalizacji sanitarnej Borowy Młyn-Zagwiazda-Łąkie-Brzeźno Szlacheckie-Prądzona 150 000,00 zł. No cóż, do trzech razy sztuka. Tym razem inwestycja może się udać, gdyż zgodnie z wcześniejszą umową, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska umorzył 1 200 000,00 zł kredytu, który został zaciągnięty przez poprzedniego wójta na budowę oczyszczalni. Jednak zakładanie przez Rafała Narlocha, że "nawet gdybyśmy nie dostali dofinansowania z funduszy unijnych, możemy w tym roku skanalizować Lipnicę i Kiedrowice z własnych środków i kredytu komercyjnego" nijak się ma do hasła wyborczego. Zresztą wójt i tak nie ma wyboru. Musi rozpocząć budowę kanalizacji w tym roku, w przeciwnym wypadku wszystkie projekty, na które wydano tyle pieniędzy stracą ważność!

    Wodociągi to kolejny przykład nieudolności władzy. Od dwóch lat rozbudowa sieci polega głównie na opracowywaniu dokumentacji i... unieważnianiu kolejnych decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację budowy sieci wodociągowej. Wystarczy przejrzeć informacje zamieszczone na BIP-ie (zob.: http://bip.lipnica.pl/). Szerzej o wodociągach i ostatniej podwyżce wody informujemy w artykule "Podwyżki - konieczność? Czy efekt nieudolności i zaniedbań?"

    Jeśli chodzi o poprawę stanu lokalnych dróg gruntowych to trzeba obiektywnie przyznać, że obecna administracja rzeczywiście odniosła częściowy sukces. Gorzej wygląda sprawa najczęściej eksploatowanych dróg asfaltowych na terenie gminy. Liczne dziury w nawierzchni i fatalne pobocza dają się we znaki wszystkim kierowcom. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak należytej współpracy na poziomie powiatu i województwa.
    Dopiero po protestach mieszkańców Borowego Młyna w październiku 2007 roku wykonano remont drogi Osusznica-Upiłka. Inwestycja kosztowała 600 tys., z czego 300 tys. pochodziło z rezerwy Ministerstwa Transportu, Starostwo Powiatowe wyłożyło 225 tys. złotych a gmina Lipnica dołożyła 75 tys. zł. (inf. za: "Mieszkańcy wywalczyli remont drogi" - Dziennik Bytowski z 21 września 2007, s.8). Gmina zwlekała z decyzją przystąpienia do remontu, gdyż wójt domagał się całkowitej modernizacji drogi, ponieważ tak kiedyś zapisano... w RPO (Regionalny Program Operacyjny). Zapomniał tylko, że takie prace kosztowałyby kilka, jeżeli nie kilkanaście milionów złotych (inf. za: "Gmina chce dołożyć, ale..." - Dziennik Powiatu Bytowskiego z 3 sierpnia 2007, s.11). W 2008 roku gmina jako jedna z nielicznych w powiecie bytowskim, nie przystąpiła do rządowego programu budowy dróg lokalnych, tzw. "schetynówek" tłumacząc się, że przystąpiła do RPO! "Jeśli tam się nie uda, to prawdopodobnie będziemy chcieli w ramach "schetynówek" remontować drogę w Prądzonie, albo trasę z Łąkiego do Tuchomia, które będzie naszym partnerem w tym przedsięwzięciu - kończy Michał Świontek-Brzeziński z Urzędu Gminy Lipnica." (inf. za: http://bytow.naszemiasto.pl/wydarzenia/928273.html), "Dopiero w przyszłym roku złożymy wniosek na remont drogi przez Tebowiznę w stronę Tuchomia, oczywiście jeśli wcześniej nie przejdzie w RPO" - zastrzega Michał Świontek-Brzeziński (inf. za: "Liczą na bardzo duże pieniądze" - Dziennik Powiatu Bytowskiego z 14 listopada 2008, s.10). Wszyscy znamy przysłowie: "Czekaj tatka latka...", ale poznaliśmy również podejście pana Michała do pisania wniosków o zewnętrzne środki finansowe: "Nie przejdzie ten, to przejdzie inny" (inf. za: "Wniosek wstydu" - Kurier Bytowski nr12/2005, s.9). Na szczęście wniosek do RPO na dofinansowanie projektu "Przebudowa drogi Trzebiatkowa-Tebowizna-Łąkie" o wartości 3 352 252,50 zł został złożony przez gminę Tuchomie, która oprócz tego wniosku złożyła jeszcze dwa inne i tylko dzięki temu otrzymała 1 830 894,32 zł dotacji na tę inwestycję (zob.: http://www.bytow.naszemiasto.pl/wydarzenia/944966.html). Dodatkowo, właśnie z programu tzw. "schetynówek" gmina Tuchomie otrzymała dotację w wysokości 810 tys. zł na budowę dróg w Kramarzynach (zob.: http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/932988.html). Zresztą wystarczy przejrzeć stronę internetową Departamentu Programów Regionalnych (zob.: http://dpr.woj-pomorskie.pl/?dzial=966&art=971) aby przekonać się, że władze gminy Lipnica przedkładają rozgrywki personalne i walkę z opozycją nad pisanie wniosków o środki zewnętrzne.

    4) UTRZYMANIE I PEŁNE WYKORZYSTANIE ISTNIEJĄCYCH PLACÓWEK OŚWIATOWYCH (ROZWIĄZANIE PROBLEMU DOWOZU DZIECI DO SZKÓŁ)

    Nie minął nawet rok rządów nowego włodarza, kiedy na sesji Rady Gminy 30 sierpnia 2007 zdecydowano o likwidacji Szkoły Podstawowej w Zapceniu (pozostały klasy 1-3 i zerówka podległe Zespołowi Szkół w Lipnicy) a obietnica "utworzenia na piętrze dużej sali na potrzeby wsi" pozostaje do tej pory niezrealizowana. (inf. za: "Likwidacja przegłosowana" - Kurier Bytowski nr 35/2007, s.11)

    W projekcie budżetu na 2008 rok, lipnickie władze zapisały w wydatkach inwestycyjnych zakup mikrobusu do przewożenia osób niepełnosprawnych za 100 000 zł z PFRON-u, planując dołożyć z budżetu gminy 20 000 zł. Jednak już w listopadzie ubiegłego roku ogłoszono przetarg na zakup autobusu przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych, który w rzeczywistości ma zastąpić wysłużony i awaryjny "Żaczek". Miesiąc później wybrano ofertę za kwotę 319 640 zł (zob.: http://bip.lipnica.pl/upload/916/wynik%20na%20autobus.pdf), na którą zarezerwowano pieniądze z... subwencji przeznaczonej na realizację treści z języka kaszubskiego. Jak widać, "kaszubska subwencja" pozwoliła upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Jednak zakup nowego autobusu w dalszym ciągu nie rozwiąże kwestii dowozu dzieci niepełnosprawnych z terenu gminy do SOSW w Bytowie. Jeżeli ma on zastąpić wyeksploatowany "Żaczek" przejmując dowóz dzieci do szkół, wyjazdy na wycieczki, zawody sportowe, basen w Chojnicach, wyjazdy Lipniczanki na mecze piłkarskie i inne, to zabraknie czasu aby dowieźć dzieci na zajęcia do Bytowa.

    5) WSPIERANIE DZIAŁALNOŚCI OŚRODKÓW ZDROWIA I OTOCZENIE SZCZEGÓLNĄ OPIEKĄ LUDZI STARSZYCH, BIEDNYCH I NIEPEŁNOSPRAWNYCH

    Przez dwa lata władze nie radziły sobie z problemem dowozu dzieci niepełnosprawnych do SOSW w Bytowie co należy do zadań własnych gminy!

    Od 1 kwietnia 2008 roku najemcy gminnych mieszkań (mieszkań, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia), w tym ludzie starsi i często schorowani zostali zaskoczeni 200% podwyżką czynszów (inf. za: "Za drogo i nic w zamian" - Kurier Bytowski nr 11/2008, s.11) oraz (zob.: http://www.gloslipnicki.ovh.org/index.php?action=artykuly&subaction=6d). Do chwili obecnej władze gminy nie rozwiązały problemu braku lokali socjalnych. Sprawa nabrała rozgłosu kiedy eksmitowano z mieszkania nauczycielkę z Brzeźna Szlacheckiego (zob. fragment reportażu: http://interwencja.interia.pl/news?inf=1176680). Wójt zaproponował jej lokal w odległych Rucowych Lasach, bo według niego odległość w dzisiejszych czasach nie jest problem: "Tam jeździ autobus i do przystanku trzeba przejść jedynie 2 kilometry" (inf. za: "Eksmitowana podstępem?" - Dziennik Powiatu Bytowskigo z 22 sierpnia 2008, s.3). "Tyle możemy zaoferować tej rodzinie, bo z winy radnych nie mamy więcej socjalnych lokali - mówi Rafał Narloch, wójt gminy Lipnica". (inf. za: http://nowydworgdanski.naszemiasto.pl/wydarzenia/810134.html) Dopiero w planach na 2009 rok jest przygotowanie dwóch lokali w Brzeźnie Szlacheckim i w Łąkiem.

    Od dwóch lat trwa realizacja projektu "Modernizacja Ośrodka Zdrowia w Lipnicy". W 2007 roku na opracowanie dokumentacji projektowej wydano 7 800,00 zł. W 2008 roku zaplanowano na ten cel 200 000,00 zł. i... przesunięto tę kwotę na 2009 rok!

    Jedynym sukcesem władz w tej dziedzinie wydaje się przystąpienie 1 lipca 2007 do Chojnickiego Banku Żywności ze składką członkowską w wysokości 500 złotych miesięcznie. (inf. za: http://bip.lipnica.pl/upload/437/u47.pdf).

    6) PROMOCJA GMINY I REGIONU KASZUBSKIEGO, ROZWÓJ TURYSTYKI (ŚCIEŻKI PIESZO-ROWEROWE, PUNKTY INFORMACYJNE), AGROTURYSTYKI, ROLNICTWA EKOLOGICZNEGO

    "Chciałbym, aby gmina rozwijała się w kierunku turystyki, bo przecież u nas nie powstaną żadne wielkie zakłady a walory przyrodnicze są naszym atutem" (inf. za: "Mieszkańcy pokazali jak bardzo chcą zmian" - Dziennik Bytowski z 1 grudnia 2006, s.10)

    "Zamierzam jednak wypromować walory turystyczne gminy, bo więcej wypoczywających turystów to rozwój usług i handlu. Dodatkowym przychodem dla rolników może być również działalność agroturystyczna" (inf. za: "Turystyka tak, ale czy nowe kopalnie?" - Kurier Bytowski nr49/2006, s. 13)

    "Promowanie gminy Lipnica można prowadzić poprzez różne media. W tym roku posłużyliśmy się Radiem Gdańsk, aby porozmawiać o naszym pięknym terenie. Podpisaliśmy porozumienie z biurem turystycznym DEMARD z Warszawy do promowania gospodarstw agroturystycznych w Internecie. Promujemy również poprzez foldery, pracujemy nad herbem gminy, można promować poprzez imprezy lokalne, taką jak jest Odsiecz Wiedeńska odbywająca się cyklicznie co roku. Jest to impreza historyczna, na którą przychodzi od 3 do 5 tysięcy osób. Jak widać z powyższego wspólnie z mieszkańcami, właścicielami gospodarstw agroturystycznych i instytucjami oraz szkołami promujemy nasze Gochy." (zob.: http://www.gloslipnicki.ovh.org/index.php?action=artykuly&subaction=6w)

    Jak wynika z powyższych wypowiedzi, założenia wójta odnośnie rozwoju turystyki były imponujące. Kierunek ten wytycza również opracowana przez Pracownię Centro-Projekt z Gdańska "Strategia rozwoju gminy na lata 2007-2013". Zdaniem audytorów gmina powinna rozwijać turystykę i chronić środowisko naturalne - "Szansą tego regionu jest turystyka, a w szczególności agroturystyka"
    Niestety w rzeczywistości okazało się, że planowany rozwój turystyki w gminie Lipnica to największa porażka gminnych władz.

    W 2007 roku na ogólny plan 12 000 zł wydano 11 979,99 zł, w tym zakupiono, już po sezonie turystycznym (!) 120 ławek drewnianych w cenie 10 980 zł oraz wykonano ścieżkę rowerową za 999,99 zł. Lekką ręką wydano za to 70 tysięcy złotych na "zakup rękawic, sprzętu - grable, łopaty, zakup paliwa do ciągnika" (inf. za: Przyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu gminy za I półrocze 2007 r.)

    W 2008 roku planowano wydać na turystykę 120 000 zł (15 000 utrzymanie Biura Informacji Turystycznej oraz 5000 zł zakup folderów informacyjnych, a także 100 000 zł na "Program kompleksowej bazy turystycznej nad jeziorami w gminie", z tym, że w zeszłym roku to zadanie zapisane było w dziale KULTURA FIZYCZNA I SPORT. Przed sezonem turystycznym 2008 wydano... 360 zł. Podobno na zakup tablic do oznakowania ścieżki rowerowej.

    Usiłowaliśmy znaleźć informacje na temat "biura turystycznego DEMARD z Warszawy", które miało jakoby zająć się "promowaniem gospodarstw agroturystycznych w Internecie". Niestety na próżno. Znaleźliśmy jedynie wydawnictwo DEMART specjalizujące się w wydawaniu planów, map, atlasów i przewodników (zob.: http://www.demart.com.pl/content/view/41/146/). Nasze gospodarstwa promuje za to powiat, gdzie na stronie www.powiatbytowski.pl można przeczytać informacje o 11 gospodarstwach agroturystycznych z gminy Lipnica. Natomiast na oficjalnym portalu gminy - ani jednego! Wystarczy jednak niecała godzina aby w Internecie znaleźć rozrzucone informacje o ponad 30 miejscach na terenie gminy, gdzie można znaleźć pokój lub domek do wynajęcia.

    Do tej pory nie ukazał się nowy folder przedstawiający walory przyrodnicze naszej gminy z dokładną mapą turystyczną. Powstały za to, praktycznie bez udziału władz gminy, dwie ścieżki przyrodnicze, dla których opracowano foldery informacyjne:

  • W 2007 roku nauczyciele Zespołu Szkół w Brzeźnie Szlacheckim stworzyli ścieżkę edukacyjną - "Atrakcje turystyczne okolic Brzeźna" na którą pozyskali 2,5 tys. złotych w ramach programu Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. 1 tys. złotych (obiecanych jeszcze przez poprzedniego wójta) dołożyła gmina. (inf. za: "Zarezerwuj czas na wspólny rodzinny spacer" - Dziennik Powiatu Bytowskiego z 7 września 2007, s.12)
  • W 2008 roku za około 1000 zł pozyskanych ze środków zewnętrznych w ramach projektu "Przyjazna Szkoła" uczniowie bytowskiego liceum wraz z opiekunami utworzyli na terenie gminy Lipnica nową ścieżkę przyrodniczą: "Na szlaku kaszubskich jezior i bagien". (inf. za: "Między jeziorami" - Kurier Bytowski nr 27/2008, s.11)



    Temat herbu gminy, który mógłby być istotnym elementem wykorzystywanym do promocji, poruszyliśmy już na łamach naszej gazety: (zob. artykuły: "Kolejny herbowy falstart" i "Lipne" projekty - ciąg dalszy" na http://www.gloslipnicki.ovh.org/).
    Do promocji nie wykorzystuje się w ogóle walorów przyrodniczych Gochów, a jedynemu, unikatowemu rezerwatowi ornitologicznemu na jeziorze Trzebielsk (zob.: http://www.zs.lipnica.hg.pl/trzebielsk.html), wciąż zagrażają "żwirowi inwestorzy", którzy z uporem maniaka chcą rozkopać sołectwo Lipnica. Pomimo znanej od kilku lat "Inwentaryzacji Przyrodniczej Gminy Lipnica", która stawia gminę na 3 miejscu w rankingu 61 miast i gmin województwa pomorskiego, pod względem bioróżnorodności i proponuje utworzenie 12 nowych rezerwatów, 53 użytki ekologiczne i 159 pomników przyrody ożywionej i nieożywionej powiela się informacje o... dwóch pomnikach przyrody. Niezabezpieczony i umierający jałowiec i poprzycinana lipa to wciąż symbole przyrodnicze gminy.

    My również zgadzamy się z wójtem, że "Promowanie gminy Lipnica można prowadzić poprzez różne media". Jednak rozgłos medialny jaki zyskały władze gminy przez swe nieudolne rządy trudno zaliczyć do sukcesów.

    7) ROZWÓJ KULTURY POPRZEZ UTWORZENIE GMINNEGO CENTRUM KULTURY ORAZ WSPIERANIE DOROBKU I TRADYCJI RELIGIJNYCH (KOŚCIOŁY, ZABYTKI, CMENTARZE)

    MŁODZIEŻ PERSPEKTYWĄ PRZYSZŁOŚCI. POMOC W ROZWIJANIU MŁODYCH TALENTÓW POPRZEZ ROZWÓJ KULTURY I SPORTU


    Rozsadnikiem kultury na Gochach miało stać się według wójta - "coś w rodzaju centrum kultury" (inf. za: "Turystyka tak, ale czy nowe kopalnie?" - Kurier Bytowski nr 49/2006, s.13), ale po dwóch latach okazuje się, że budowa domu kultury wciąż tkwi w powijakach, czyli w fazie "wstępnej koncepcji rozwiązania architektonicznego". Dlatego np. kapela, czyli muzykujące dzieci z Zespołu Szkół w Lipnicy tułają się poszukując miejsca na próby. Zespół muzyczny, którego pomysłodawczynią była nauczycielka Danuta Lewandowska-Prondzińska miał być pierwotnie kapelą kaszubską towarzyszącą działającemu od 1993 roku przy lipnickiej szkole, zespołowi "Małe Gochy". Inicjatywa poparta przez dyrektora Andrzeja Lemańczyka mogła liczyć na rozwój, gdyż na "zadania umożliwiające podtrzymywanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów należących do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym" w 2008 roku gmina Lipnica otrzymała około 748 028,02 zł. Jednak decyzją wójta kapelę postanowiono finansować z gminnego funduszu antyalkoholowego. W rezultacie z pieniędzy na "kaszubski" gmina wykonuje np. termomodernizację Zespołu Szkół w Borowym Młynie a kapela nie ma nawet na własne instrumenty muzyczne.

    W dalszym ciągu nie wiadomo według jakich zasad i kryteriów przydziela się pieniądze z gminnego programu antyalkoholowego. Brak spójnego programu i współpracy władz gminy z Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych powoduje wiele niepotrzebnych napięć i konfliktów.

    Już trzeci rok trwa budowa stadionu sportowego w Lipnicy, o czym wielokrotnie pisaliśmy (zob.: "Boisko - marzenie...", "Jak długo jeszcze?", "W Lipnicy orliki lądują tylko na drzewach" na http://www.gloslipnicki.ovh.org/). Nie wykorzystano w ogóle możliwości zdobycia pieniędzy z programu "Blisko boisko" realizowanego w 2007 roku (I edycja) i 2008 roku (II edycja) przez PZU wspólnie z Ministerstwem Sportu i Turystyki. Dofinansowanie budowy każdego boiska wynosiło ze strony PZU - 46,66 % (maksymalnie 200.000 zł), ze strony Ministerstwa Sportu i Turystyki - 23,34 % (maksymalnie 100.000 zł). Na budowę nowoczesnego boiska gmina musiałaby wyłożyć zaledwie 30% własnych środków! Podobnie nie skorzystano z ogólnopolskiego programu "Moje boisko - Orlik 2012" przedstawionego przez Premiera RP w dniu 23 listopada 2007 roku, zakładającego budowę ogólnodostępnych, bezpłatnych kompleksów boisk sportowych wraz z szatniami i zapleczem socjalnym, w każdej gminie na terenie całego kraju. Wkład własny gminy w przypadku tego projektu wyniósłby zaledwie 1/3 kosztów całego przedsięwzięcia.

    8) AKTYWNE WSPIERANIE WSZELKICH INICJATYW LOKALNYCH I MIESZKAŃCÓW

    "Chcę być otwarty na sugestie moich wyborców i mieszkańców gminy Lipnica" (inf. za: "Mieszkańcy pokazali jak bardzo chcą zmian" - Dziennik Bytowski z 1 grudnia 2006, s.10)

    Na ten temat mogą wypowiedzieć się zwłaszcza wędkarze z Wiejskiego Koła Wędkarskiego w Lipnicy, strażacy OSP Lipnica, przeciwnicy kopalnianego rozwoju gminy Lipnica oraz opozycyjni radni, którzy reprezentują znaczący procent mieszkańców gminy.

    9) UŁATWIENIE DOSTĘPU DO INTERNETU NASZEJ GMINY POPRZEZ STAŁE ŁĄCZA W ŚWIETLICACH WIEJSKICH, SIEĆ KAWIARENEK INTERNETOWYCH JAKO SKUTECZNEGO ŹRÓDŁA INFORMACJI, POSZUKIWANIA PRACY I ROZWIJANIA ZAINTERESOWAŃ

    Bez komentarza. Może przydałoby się szkolenie wyjazdowe w gminie Tuchomie, gdzie 90% mieszkańców ma dostęp do Hotspotów, aby władze gminy Lipnica zobaczyły, że Internet może być nawet darmowy (zob.: http://bip.tuchomie.pl/?content=816&id=7308).

    10) WSPIERANIE SYSTEMU GOSPODARKI ODPADAMI KOMUNALNYMI

    Kolejna porażka władz, o której wielokrotnie pisaliśmy na łamach "Głosu Lipnickiego" (zob.: informacje na temat nielegalnego składowiska eternitu, zawierającego szkodliwy dla zdrowia azbest, znajdującego się nad Błotem Wołkosk, czy też artykuły "Rady na odpady w gminie Lipnica", "Lipnica wita gości" na http://www.gloslipnicki.ovh.org/)

    11) STWORZENIE PRZYJAZNEGO URZĘDU JAKO MIEJSCA SŁUŻĄCEGO I POMAGAJĄCEGO MIESZKAŃCOM

    Mamy swoje zdanie na ten temat, ale czekamy na kolejne sygnały i opinie czytelników pod adresem: gloslipnicki@wp.pl lub na forum http://forumlipnica.ovh.org/

    12) GMINA LIPNICA - PRZYJAZNA I ATRAKCYJNA DLA NOWYCH INWESTORÓW

    Niestety wydarzenia ostatnich dwóch lat wskazują, że władze gminy są przyjaźnie nastawione wyłącznie wobec "żwirowych" inwestorów. Tylko wobec zdecydowanego sprzeciwu mieszkańców Lipnicy zostały odrzucone wnioski firmy Imkop i firmy Gintera, wzbudzające podobnie jak wnioski firmy Sarius i Liptor największe kontrowersje ze względu na swą lokalizację. Ogromne zdziwienie budzi również zaangażowanie się władz gminy w otwarcie kopalni na terenie sołectwa Brzozowo, mimo że do tej pory nie została rozwiązana kwestia transportu kruszywa z tej kopalni. Opowiadanie przez wójta bajeczek o zapisie w studium dla Brzozowa mówiącym o tym, że transport z nowej kopalni ma omijać miejscowości naszej gminy nie jest strawne nawet dla przedszkolaków. Jeszcze raz powtórzymy to o czym wielokrotnie pisaliśmy. Żaden zapis nie zmusi kierowcy z zewnętrznej firmy, nie związanej z właścicielem kopalni, aby omijał Borowy Młyn, Brzeźno Szlacheckie, czy jakąkolwiek inną miejscowość w naszej gminie. Kierowcy zawsze będą wybierać najkrótsze drogi do celu, zwłaszcza że są to drogi powiatowe!

    (red)


  • ARCHIWUM
    GALERIAWIADOMOŚCI
    LINKI2010
    PRASA LOKALNA2009
    REDAKCJA2008
     2007
     PRASA LOKALNA
     2010
     2009
    1 % 2013
    na LIPNICZANKĘ
    2008
     
      
    Liczba odwiedzin :  7309Copyright © Wornk 2008-2012AKTUALIZACJA: 08.01.2012r.