JARMARK ŚWIĄTECZNY W LIPNICY
Do wydarzeń kulturalnych mijającego roku w naszej gminie, dołączył popularny ostatnio w wielu już
miejscach w Polsce jarmark bożonarodzeniowy. A stało się to za sprawą Ewy i Tomasza Drążkowskich z Łąkiego, którzy wyszli z inicjatywą zorganizowania podobnej imprezy również
w Lipnicy. Tradycje jarmarków bożonarodzeniowych wywodzą się z Niemiec i sięgają swymi korzeniami XV wieku. Podobnie jak zwyczaj przystrajania choinki, tak i organizowanie
w czasie od listopada aż do końca adwentu kiermaszów świątecznych przyjęły się również w naszym kraju.
Głównymi organizatorkami i koordynatorkami przedsięwzięcia były, oprócz pomysłodawców, także pani Elżbieta Kiedrowska -
kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Lipnicy oraz pani Irena Lew Kiedrowska z Zapcenia. W organizację jarmarku włączył się również Urząd Gminy w Lipnicy, który zapewnił scenę,
stoiska oraz sprzęt nagłaśniający, sołectwo Lipnica (stoisko z grzanym winem) oraz sołectwo Łąkie (stoisko z gorącą zupą), a także strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipnicy.
W niedzielne popołudnie 21 grudnia na parkingu pojawiły się kramy wypełnione po brzegi ozdobami świątecznymi oraz słodkościami przygotowanymi przez uczniów Zespołów Szkół w Borowym
Młynie, Brzeźnie Szlacheckim i Lipnicy. Uczniowie sprzedawali swoje rękodzieła, a zebrane w ten sposób pieniądze zostały przekazane na rzecz ich szkół. Mieszkańcy gminy mieli również
okazję podziwiać zdolności aktorskie i wokalne uczniów, bo przez cały czas na scenie pojawiali się kolejni wykonawcy, by cieszyć i rozgrzewać zziębniętych już nieco widzów. Na każdego
artystę czekał słodki upominek od Świętego Mikołaja. Na scenie zaprezentowali się: duet Alicji Depka Prondzinskiej i Magdaleny Prądzyńskiej z Lipnicy, teatr szkolny z Lipnicy, schola
z Zapcenia, połączone chóry: szkolny z Zespołu Szkół w Lipnicy i schola z Borzyszkowych oraz teatr z Zapcenia. Jasełka w języku kaszubskim przedstawili uczniowie Zespołu Szkół
w Brzeźnie Szlacheckim, a w wykonaniu uczniów Zespołu Szkół w Borowym Młynie można było wysłuchać koncertu kolęd kaszubskich.
Mimo zimna atmosfera była gorąca, na co bez wątpienia wpływ miały wszystkie atrakcje przygotowane przez organizatorów.
W powietrzu oprócz zapachu pierników i grochówki czuć było już wyraźnie świąteczny nastrój.
(dzl)