Nowa sportowa inicjatywa OSP

          27 grudnia br. (niedziela) na sali gimnastycznej Zespołu szkół w Lipnicy został rozegrany I Turniej Piłki Nożnej Halowej Jednostek OSP Gminy Lipnica. Otwarcia zawodów dokonali: prezes i komendant gminny OSP. Do gry stawiło się siedem zespołów, reprezentujących wszystkie jednostki OSP naszej gminy. Losowanie do grup odbyło się 23 grudnia w remizie w Lipnicy. (OSP Brzeźno Szlacheckie zgłosiło swój udział w dniu zawodów i zostało dodane do grupy B).
          Łącznie rozegrano 14 spotkań. Zdobyto 79 bramek. Najlepszym strzelcem z dorobkiem 10 goli został dh Gracjan Kuik Studziński, OSP Borzyszkowy. Po osiem bramek zdobyli: dh Patryk Paubicki, OSP Gliśno Wielkie i dh Seweryn Rzepiński, OSP Lipnica. Na trzecim miejscu wśród strzelców uplasowali się: dh Artur Kopp Ostrowski, OSP Zapceń i dh Łukasz Rudnik, OSP Borowy Młyn uzyskując po 6 trafień.
          Mecz o 3. miejsce rozegrały drużyny OSP Borzyszkowy i OSP Gliśno Wielkie. Spotkanie wygrał team z Borzyszkowych. Mecz finałowy był pojedynkiem OSP Lipnica i OSP Zapceń. Padło też wtedy najmniej bramek: dwie dla OSP Zapceń, które stanęły najwyżej na podium.
          Puchary dla 3. pierwszych miejsc ufundowali: prezes gminny OSP, dh Roman Reszka, komendant gminny OSP, dh Wojciech Megier i gospodarz zawodów, prezes OSP Lipnica, dh Andrzej Cieśliński. Nagrodę dla najlepszego strzelca ufundował kierownik rewiru dzielnicowych, asp. sztab. Leszek Hinc.
          Pomysłodawcami, inicjatorami i duchami opiekuńczymi rozgrywek, dzięki którym je zorganizowano byli strażacy ochotnicy OSP Lipnica: dh Arkadiusz Olik i dh Tomasz Świątek Brzeziński.
          W podsumowaniu władze gminne OSP wyraziły wolę corocznego organizowania Turnieju ze względu na jego sportowy i wspólnotowy charakter, wzmacniający wewnętrzną spoistość gminnej straży pożarnej.
          Na trybunach gościliśmy dr Petera Diedricha z małżonką Dorotą. Dr Diedrich jest prezesem Niemiecko-Polskiego Stowarzyszenia Prawników z siedzibą w Berlinie.
          Wójt mgr inż. Rafał Narloch pomimo pisemnego zaproszenia, tradycyjnie nie pojawił się...

Jaromir A. Śpiołek